Mam do was pytanie. Wiem, że to nie jest proste pytanie. Rozmawiałem z kimś na hellotalk. Powiedziałem coś tak jak „Chciałbym kiedyś mieszkać w Polsce”. Odpowiedziała: „Nie przeprowadzaj się do Polski, nie popełniaj tego błędu”.Wiem, że niektórzy myślą tak samo o każdym kraju, w którym mieszkają. W tym przypadku jestem ciekawa dwóch rzeczy. Czy wszyscy uważacie, że Polska to dobry kraj do życia? Czy obchodzi was, czy mieszkają tam obcokrajowcy?Pomyślałbym, że gdyby ludzie nauczyli się języka i szanowali kulturę, nie byłoby problemu.
Zadałem to pytanie na youtube, a odpowiedzi były pozytywne. Jednocześnie wiadomo, że w wielu krajach ludzie nie lubią obcokrajowców. Mam nadzieję, że kiedyś zamieszkam w Polsce, może jak będę starszy i nie będę musiał martwić się o pracę. Spodziewam się, że będzie to bardzo przyjemne doświadczenie.
Mieszkanie w Polsce to nie jest jakiś duży błąd, ponad 35 milionów ludzi robi to na co dzień i żyją. Polska to dobry kraj do życia, ale też średni kraj do życia - zależy jakie rzeczy w państwie są dla ciebie ważne. Ja sam nie jestem wielkim fanem Polski. Polacy już się przyzwyczaili, że w Polsce są obcokrajowcy. Bardzo rzadko zdarzają się jakieś problemy. A już baaaardzo rzadko zdarza się, żeby jakiś cudzoziemiec nie szanował tutejszej kultury.
Polska jest całkiem fajna. Rozwija się bardzo szybko, nadganiamy zachód w wielu aspektach, cudzoziemców jest coraz więcej, Polacy z reguły są ciekawi świata, a więc i przyjezdnych (choć jak wszędzie znajdziesz pewną grupę ignorantów). Tylko rząd nie ten, co trzeba, ale to się w końcu zmieni albo i nie zmieni, bo akurat kultura polityczna w Polsce nadal jest w powijakach :-) Osobiście uważam, że imigracja jest dobra, bo sprzyja chociażby innowacjom i przedsiębiorczości, a do tego rozszerza horyzonty ludności miejscowej.
Jak wiadomo, trawa jest zawsze zieleńsza po drugiej stronie płotu, u sąsiada oczywiście. Polska jak każdy inny kraj ma swoje dobre i złe strony. Każdy może tu żyć dobrze, i każdy może żyć źle. Tak naprawdę wszystko zależy od nas samych. Myślę, że ludzie, którzy uczą się języków obcych są ciekawi świata, lubią spotykać ludzi z innych krajów i im nigdy nie przeszkadzają obcokrajowcy. Ja niestety mieszkam w mieście gdzie nie ma ich za dużo (obcokrajowców) a ludzie tu mieszkający nie są skorzy do nauki języków obcych i tutaj niestety częściej spotyka się nietolerancję.
Ja uwielbiam spotykać obcokrajowców mieszkających w Polsce, ale wiem, że niektórym polakom się to nie podoba. Ale ja kiedy mieszkałam we Wrocławiu uśmiechałam się za każdym razem słysząc język obcy na ulicy. Poza tym uważam, że Polska tak naprawdę potrzebuje więcej obcokrajowców i więcej zagranicznej perspektywy, po wielu naszych rodaków ma trochę ograniczone horyzonty jeśli chodzi o resztę świata, a i trochę więcej tolerancji też by nam się przydało. Ja sama za to nie mieszkam w Polsce, bo wolę bardziej międzynarodowe miejsca i bardziej tolerancyjnych ludzi niż przeciętny Polak. No i politycznie się niedawno zrobiło trochę słabo.