Dzisiaj czytałem książkę pod tytułem Koszmarny Karolek. Ten rozdział, który poczytałem, był o tym czasie, Koszmarny Karolek szedł z rodziną na wakacje. Było jego pierwszy raz na samolocie i jego wyniosły kolega mu powiedział jak wspaniale to jest na samolocie. Mimo, że Karolek nie wiedział, że ten zarozumiały kolega oczywiście latał w pierwszej klasie, ponieważ kiedy Karolek trafił do lotniska z rodziną, dowiedział się coś inaczej. Od momentu gdy weszli do samolotu, Koszmarny Karolek chciał usiąść i rozprostowć w fotelu pierwszej klasy. Ale pracownik samolotu szybko natychmiast pochodził do niego mówiąc, że trzyma bilet na trzecią klasę i natychmiat musiał go stąd zabierać na tyłu samolotu. Kiedy Koszmarny Karolek był na tyle w jego miejscu wrzeszczał i kopnął do siedzeń dookoła niego. Przez to, co robił w miejscu, sprawiał, żeby ludzie ścierali sok i wodę po ubraniach. W pewnym momencie Koszmarny Karolek uświadomił sobie, że jego mam i tata spali i miał szancę pobiegać na przód samolotu do tego miejsca, w którym chciałby być. Przecisnął się przez rodzinę. Miał szczęście, że kiedy przecisnął obok mamy i taty, nie obudził się ich. pobiegał na przód i odpoczywać w pierwszej klasie. Rozpoczął naciskać guziki na pilotu i sprawiał kłopoty ale przed tym, że pracownik próbował jeszcze razy stąd do tyłu zabrać, widział kogoś znanego i pozwolił mu zostać obok tej osoby bo ta znana osoba był w sławnym zespole.

Przepraszam jeśli nie ma sensy moje pisanie. Próbowałem użyć nowych słów, których się nauczyłem przez czytanie.