Dzisiaj uświadomiłem sobie, że straciłem wiele czasu kiedy siedziłem przy komputerze na telefonie ale chciałem się nauczyć polskiego. Znalazłem się przeglądać przez Instagram albo tiktok w ciągu dnia. Organizowałem, że nauczę się polskeigo przez godzinkę albo półtórą godinę, ale zawsze trzymam telefon kiedy nudzę się z zajęciami albo dotaję wiadomość jakiejś aplikacji i wtedy jestem na telefonie na trzydzieści minut. Nie przepadam za tym, kiedy nie używam mojego czasu w mądry sposób. Już jest wieczorem i próbowałem się nauczyć troszeczkę języka polskiego przez popołudnie. Również dawno miałem ochotę na nagrywanie filmik na konto polskiego instagrama, ale jeszcze nie nagrywałem z powodu, że nie lubię się zacinać. Gdy ponownie oglądam filmik, na którym nagrywałem i słyszę że zacinam się, staję się zdenerwowany, bo nie chce mi się zacinać. Chciałbym mówić płynnie tak, jak nativespeakerowi polskiego. Co jest mi ciekawie to, że oglądałem kiedyś filmik na Youtube'ie, na którym facet opowiadał o nauce języków obcych i poleciał, żebyśmy użyli naszego obcego języka tak często i mówili najczęściej. Obserwowałem też w drugim filmiku, gdzie on również dał radę do nauki języków, żebyśmy mówili często, nawet jeśli musimy z sobą porozmawiać. To było mi ciekawie bo nie do końca mam kogoś, z którym mogę ćwiczyć polski. Chce mi się osiągnąć większą popularności na Instagram i wyrzucić więcej postów ale zwykle mam zapał do nauki języka ale i jesżeli chodzi o robieniu tych, gubię się. Oczywiście mam lekcję polskiego co tydzień. Ale myślę, że jest w porządku bo po lekcji mam czas do ćwiczenia nowych słów z tej lekcji. Próbuję pisać zdania codziennie z tymi nowymi słowami ale czasem mam z tym problem bo moim zdaniem nie mam wiele słów w aktywnym słownictwie. Tak dochodziłem do wyniku, że rozpocznę napisać dzienniki używając nowych słów i kiedyś w końcu będę mógł użyć bardziej płynnie.
Dziekuję za czytanie i poprawki!
Do jutra! :)
Super ci idzie!
Dziękuję bardzo za poprawki! :)